Dokładnie 40 lat temu w Płocku i okolicach miała miejsce powódź. Wydarzenie, nazwane przez specjalistów powodzią zaporową, było dramatem dla mieszkańców lewobrzeżnej strony Płocka.
Radziwie i pobliskie miejscowości zostały zalane. Ewakuowano 14 tysięcy ludzi i 12 tysięcy zwierząt. O zdarzeniu z 9 stycznia 1982 roku mówi Tomasz Kominek, mieszkaniec Radziwia, dyrektor płockiej delegatury urzędu marszałkowskiego.
Lodowata woda zalała domy w przeważającej części osiedla. Przeprowadzono ewakuację, w której pomagali ludzie dobrej woli, wojsko i miasto. Mieszkańcy Radziwia wciąż z niepokojem spoglądają na rzekę, bojąc się powtórzenia sytuacji sprzed czterech dekad.
W wyniku powodzi zalanych zostało ponad 10 tys. hektarów gruntów i ponad 5 tys. budynków. Utonęło ponad tysiąc sztuk zwierząt oraz 57 tys. sztuk drobiu. Zalane zostały zakłady działające w lewobrzeżnej dzielnicy Płocka