Nadeszła czwarta fala koronawirusa. Wzrost zachorowań ten jest coraz mocniej odczuwalny. Kolejne wojewódzkie placówki proszą o zwiększenie puli łóżek covidowych na swoich oddziałach. Coraz gorsza sytuacja także w Płocku. Na Winiarach już teraz brakuje miejsc.
W tej chwili w 16 marszałkowskich szpitalach w województwie, decyzją wojewody, do dyspozycji chorych są 282 łóżka dla pacjentów z koronawisem. Z wyliczeń urzędu marszałkowskiego wynika, że to zdecydowanie za mało.
Mówi Marta Milewska, rzeczniczka prasowa urzędu marszałkowskiego.
O działania apelują także w Płocku. Dyrektor Stanisław Kwiatkowski poprosił o pilne uruchomienie placówki tymczasowej.
O sytuacji na Winiarach opowiada Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku.
Informacja o konieczności wznowienia szpitala tymczasowego w Płocku zyskała aprobatę wojewody. Jak przekonują na Winiarach, pomoże uruchomienie chociażby jednego modułu. Teraz taką decyzję musi podjąć Ministerstwo Zdrowia.