Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą wygodę użytkowania. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i spełniają takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię, gdy wracasz na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Trzecia fala pandemii koronawirusa wyczuwalna na płockim pogotowiu
Zredagował(a) Michał Siedlecki on 22 marca 2021
Przed ratownikami medycznymi bardzo intensywny czas pracy, która – z uwagi na trwającą pandemię – jest dodatkowo utrudniona przez konieczność noszenia kombinezonów. W płockim pogotowiu odczuwalna jest trzecia fala pandemii, a jedno z największych wyzwań, z jakim muszą zmierzyć się medycy, to brak miejsc w szpitalach. Jak zdradziła w rozmowie z nami szefowa płockiego pogotowia, ratownicy niejednokrotnie zmuszeni są szukać wolnych łóżek dla pacjentów covidowych.
Mówi Lucyna Kęsicka, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Płocku
Odtwarzacz plików dźwiękowych
Jak przekonuje dyrektor Kęsicka, czas oczekiwania na transport karetki pogotowia nie wydłużył się jakoś znacząco przez trwającą pandemię koronawirusa. Pacjenci covidowi nie są też traktowani priorytetowo.
Odtwarzacz plików dźwiękowych
Przypomnijmy, w tej chwili nie ma już praktycznie miejsc dla pacjentów z koronawirusem w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku. Kończą się także miejsca w szpitalu tymczasowym.