Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą wygodę użytkowania. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i spełniają takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię, gdy wracasz na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Nafciarze jadą do Lubina
Zredagował(a) Redakcja on 6 września 2017
Nafciarze jadą do Lubina. W piątek zmierzą się tam z Zagłębiem. Gospodarz to wicelider tabeli, zatem przed piłkarzami z Płocka poważne wyzwanie. Ostatnio Wiśle nie idzie najlepiej. W pamięci kibiców wciąż pozostaje m.in. klęska 0:4 w meczu z Górnikiem Zabrze. Wydaje się więc, że nawet remis byłby korzystnym wynikiem dla płocczan. Mówi Mikołaj Lebedyński, napastnik Wisły.
Zagłębie Lubin ma w tabeli ekstraklasy dwa razy więcej punktów niż Wisła. Dotychczas rywale płocczan wygrali cztery spotkania, dwukrotnie zremisowali, a ulegli jedynie Legii Warszawa. Wysoko przeciwnika ocenia też Cezary Stefańczyk, obrońca Wisły.
Wisła, jeśli poważnie myśli o utrzymaniu w Ekstraklasie, musi zacząć zdobywać punkty, także z najgroźniejszymi rywalami. Jak dotąd nafciarze strzelili jednak najmniej bramek ze wszystkich drużyn w tej klasie rozgrywkowej. Początek piątkowego meczu o godz. 18 na stadionie Zagłębia Lubin.