Myśliwski ceremoniał i gra sygnalistów towarzyszyły Mszy św., którą w intencji myśliwych odprawił w ciechanowskiej farze bp Roman Marcinkowski w minioną sobotę.
– To święto ludzi wrażliwych na piękno przyrody, bo myśliwy nie jest wielki przez to, co pozyskał, ale przez to, jak to uczynił. Przyroda jest nam zadana, abyśmy byli za nią odpowiedzialni – mówił na początku liturgii ks. kan. Krzysztof Kozłowski, diecezjalny duszpasterz myśliwych.
W kazaniu bp Marcinkowski podkreślił: – Jeśli w tradycyjny sposób obchodzicie święto swego patrona św. Huberta, to oznacza to również, że chcecie odwoływać się do wartości i nadziei chrześcijańskiej, której zwłaszcza we współczesnym świecie trzeba bronić.
Biskup senior poświęcił również dwa sztandary dla kół łowieckich.
Na koniec myśliwi złożyli ślubowanie, że “będą przestrzegać sumiennie prawa łowieckiego, że będą postępować zgodnie z etyką łowiecką, że zachowają tradycje polskiego łowiectwa, będą chronić przyrodę, dbać o dobre imię łowiectwa i polskiego myśliwego”.
W liturgii wzięli udział parlamentarzyści, władze samorządowe i senat Państwowej Uczelni Zawodowej im. Ignacego Mościckiego w Ciechanowie.
foto: Gość Płocki