Uczestnictwo wiernych w Mszy św. nadal jest ograniczone. W kościołach może przebywać jednocześnie 1 osoba na 15 m. kw. powierzchni. Co zrobić, by w niedzielę mogło przyjść na Mszę więcej ludzi nawet w małym kościele? Swoim pomysłem dzieli się ks. prał. Rafał Grzelczyk, proboszcz par. p.w. Ducha św. w Węgrzynowie:
Tym sposobem w niewielkiej parafii niedzielna frekwencja wróciła prawie do tej sprzed epidemii:
Namiot pełni funkcję kaplicy, nie jest to więc zgromadzenie na wolnej przestrzeni. Przed i po Mszy wierni są proszeni o niegromadzenie się, do czego się stosują. Jak mówi ksiądz proboszcz, inicjatywa nie jest po to aby obejść przepisy:
W ten sposób odprawiane są tylko Msze niedzielne, w tygodniu liturgia sprawowana jest w kościele.
30 kwietnia przedstawiciele Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej, Kościoła katolickiego i Muzułmańskiego Związku Religijnego zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego, aby w obiektach kultu o powierzchni do 100 m kw. mogła przebywać 1 osoba na 6 mkw., a na większych powierzchniach 1 osoba na 9 mkw. Do tego apelu odniósł się minister zdrowia Łukasz Szumowski. Tłumaczył, że by móc myśleć o zdejmowaniu następnych obostrzeń, potrzebne są dane, jak poprzednie etapy “poluzowań” wpłynęły na zachorowalność w naszym kraju.