Wszystko zaczęło się od starych fotografii i brulionów znalezionych na strychu podczas remontu domu. To z nich Małgorzata Makowska, związana rodzinnie z Honoratą Maciochówną z Biłgoraja w woj. lubelskim, absolwentką szkoły rolniczej Uniwersytetu Ludowego w Sokółówku dowiedziała się, że jej krewna uczyła się na ziemi ciechanowskiej. Historię opowiedziała w audycji “Gość Dnia”.
Z przekazów rodzinnych Pani Małgorzata dowiedziała się również, jak jej krewna trafiła do Szkoły Rolniczej pod Ciechanowem.
Historia Honoraty Maciochówny była tragiczna, zginęła w czasie wojny.
A jest to m.in duży sad założony przez absolwentkę Sokołówka. Kopie odnzalezionych zeszytów i fotografii zostały już przekazane Stowarzyszeniu Sokółówek im. Tomasza Klonowskiego i będą wzbogacały historię Szkół Rolniczych.
Foto: KRDP