Minęło 10 lat od śmierci Alfreda Borkowskiego, pierwszego prezesa Związku Literatów Polskich Oddział w Ciechanowie, współzałożyciela i prezesa honorowego Związku Literatów na Mazowszu. Zmarł w 2012 roku, w ciechanowskim szpitalu. Miał 82lata. Przez wiele lat pracował w nim jako lekarz i ordynator Oddziału Pulmonologii. Był współtwórcą szpitala wojewódzkiego, podobnie jak wielu innych inicjatyw społecznych.
O swoim koledze i autorytecie, podczas sobotniego spotkania w Muzeum Szlachty Mazowieckiej mówił lekarz Mirosław Kowalski wieloletni ordynator Oddziału Pulmonologii Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie, uczeń Alfreda Borkowskiego.
W spotkaniu wzięła udział Grażyna Borkowska, żona Alfreda Borkowskiego, emerytowana lekarz stomatolog, która była wzruszona wspomnieniami o jej mężu.
Dla wnuka Andrzeja Staśkiewicza, dziadek był wzorem do naśladowania.
Z zamiłowania był poetą, prozaikiem, regionalistą, animatorem kultury, patriotą łączącym dwie Ziemie: Przasnyską (gdzie się urodził, wychował, zdał maturę) i Ciechanowską (gdzie mieszkał, działał, pisał). I głównie tę stronę życia „Pana Doktora”, czy „Freda”, jak go nazywano przypomnieli ciechanowscy literaci, którzy w ostatnią sobotę, w Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie zorganizowali spotkanie poświęcone Alfredowi Borkowskiemu.
Dr Piotr Kaszubowski, prezes towarzystw naukowych jest nadal niestrudzonym propagatorem twórczości pisarza.
Spotkanie zorganizował Zwiazek Literatwów na Mazowszu. Dr Teresę Kaczorowską, prezes Związku, KRDP zapytało jak przetrwa pamięć o lekarzu i pisarzu?
Literaci mówili o swoim przyjacielu i twórcy, a część artystyczną przygotowali uczniowie szkoły wokalnej Voice BY YUS z Ciechanowa. Miała też miejsce promocja książek Alfreda Borkowskiego.
Foto: Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie