Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w środowy poranek pod Płockiem. Kierowca busa uderzył w ogrodzenie jednej z posesji, jak się później okazało, tuż za nim stało dziecko!
Opisywana sytuacja miała miejsce w podpłockim Stróżewko. To tam 52-letni kierujący mercedesem uderzył w bramę, za którą znajdował się 7-latek.
Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń.
Jak podaje płocka policja, kierowca był trzeźwy. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.