Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą wygodę użytkowania. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i spełniają takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię, gdy wracasz na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
O mały włos od tragedii
Zredagował(a) Michał Szczyglak on 24 kwietnia 2021
To było istne szczęście w nieszczęściu.
Cudem uniknęły uszczerbku na zdrowiu lub nawet utraty życia – pani Magdalena i dzieci, które wraz z nią podróżowały autem.
Wszystko działo się w miejscowości Żbiki, 23 kwietnia.
Na jezdnię, pod wpływem silnego porywu wiatru przewróciło się drzewo. Los sprawił, że auto, którym jechali było już w bezpiecznej odległości.
Szczęście miał również nasz redakcyjny kolega, który także jechał tą drogą. Drzewo opadło na jezdnię kilka sekund przed ewentualnym zderzeniem z jego autem.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Na miejsce niezwłocznie przybyli strażacy. Za pośrednictwem Państwowej Straży Pożarnej, zostali wezwani ochotnicy z OSP Wężewo. Co ważne, pojawili się bardzo szybko i z zapałem przystąpili do usuwania przeszkody. Istotnym jest, że zadabali o bezpieczeństwo w rejonie ich działania.
Cała akcja udrożnienia drogi trwała ok. 20 min.
“Druhowie OSP Wężewo spisali się wzorowo” – zaznacza nasz redakcyjny kolega.
Dowódca zastępu OSP, druh Piotr – jeszcze zmęczony, powiedział “jesteśmy po to, aby wszyscy w naszym rejonie mogli liczyć na ochotników”.
Jego słowa potwierdził kierowca wozu bojowego, druh Paweł, który dodał – “mamy w sobie coś takiego, co można nazwać wewnętrzną potrzebą niesienia pomocy innym”.
Istotnym jest, że już po odjeździe ochotników z Wężewa, z pomocą przybył pan Jacek Zembrzuski – przewodniczący Rady Gminy Krasne, który z wykorzystaniem swojego sprzętu dodatkowo pomógł w oczyszczeniu miejsca zdarzenia.