– To decyzja, która wpłynie na dobro pacjentów i zostanie zrealizowana ich kosztem – przekonuje Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka. W tych dosadnych słowach skomentował on decyzję rządu, który wymógł – z rygorem natychmiastowej wykonalności – zarezerwowanie 55 łóżek dla pacjentów covidowych w szpitalu św. Trójcy.
Oddział ten mógłby powstać jedynie kosztem likwidacji kilku innych oddziałów. W tym interny. To według włodarza miasta bardzo ryzykowne.
Mówił Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka. Ideę utworzenia dodatkowego oddziału covidowego pochwala Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. Zgadza się on jednak z wielkim ryzykiem dla pacjentów, jakie nieść będzie zamknięcie interny.
Póki co oddziału covidowego przy Kościuszki nie ma i w najbliższej chwili go nie będzie. Wszystko to przez przebywających na oddziale chorych. Jak zdradził wiceprezes szpitala, w placówce będą starali się wypisać ich do domów. Nowe przyjęcia na oddział także nie są prowadzone.