Niespełna 300 uczniów nie znalazło jeszcze miejsca w szkołach ponadpodstawowych w Płocku. To m.in. efekt podwójnego rocznika spowodowany reformą edukacji likwidującą gimnazja. – To nie jest nasz jedyny problem – wyjaśnia prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
Urząd miasta wprowadził też rozwiązanie częściowo łagodzące niedogodności wynikające z nadmiaru uczniów w tegorocznej rekrutacji.
Do tej pory limit uczniów wynosił 30 osób.