Pożar w tej miejscowości wybuchł 10 stycznia tuż przed godziną 5 rano. Zapalił się dom wielorodzinny. Budynek uległ zniszczeniu, ale na szczęście nikomu nic się nie stało.
Akcja ratownicza trwała przez pięć godzin i uczestniczyło w niej aż 46 strażaków z jedenastu jednostek straży. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pożaru. Straty oszacowano wstępnie na 300 tysięcy złotych – zniszczeniu uległ między innymi dach.
W budynku mieszkalnym mieszkały cztery rodziny – łącznie 8 osób, w tym trójka dzieci, które straciły dach na głową. O walce z żywiołem mówił w audycji Gość Dnia Sławomir Zalewski burmistrz Nowego Miasta.
Rodzina będzie miała dach nad głową do czasu odbudowania domu. A gmina udzieliła i udzieli pomocy – zapowiada burmistrz.
Z pomocą ruszyły stowarzyszenia i organizacje działające na terenie miasta i gminy, ale konieczna jest dalsza pomoc.
Akcję pomocy dla poszkodowanych koordynuje nowomiejski ośrodek pomocy społecznej. Osoby chcące pomóc pogorzelcom proszone są o kontakt z instytuacją.
Celem zbiórki jest pomoc poszkodowanym wrócić do życia sprzed pożaru, nie bogatego, a bezpiecznego i ciepłego domu. Rodzina na dzisiaj nie ma nic, zostali z tym co mieli na sobie, gdy uciekali z płonącego budynku. Potrzebują ubrań, środków higienicznych, artykułów szkolnych, mebli, łóżek, wyposażenia kuchni…każda złotówka, którą przekażą ludzie dobrej woli będzie ogromną pomocą i wsparciem dla tej rodziny. Jeżeli ktoś chce pomoc w inny sposob np. poprzez ofiarowanie materiałów budowlanych na odbudowanie domu, każda formą pomocy w tej sytuacji będzie ogromnym wsparciem. Rodzina docenia i dziękuję za każdy gest dobrej woli i okazaną pomoc.
Foto: UMiG Nowe Miasto