Drużyna Wisły Płock udowodniła w ten weekend, że nie składa broni przed czasem. Podopieczni trenera Misiury mierzyli się z drużyną Stali Stalowa Wola i przegrywali 0:1 od 68 minuty. Jednak to miał być dzień Piotra Krawczyka, który strzela dwie piękne bramki w 80 i 88 minucie i ustala wynik spotkania na 2:1. Co powiedział bohater spotkania tuż po meczu?
Jak dużą satysfakcję daje bramka strzelona z przewrotki?
Czy ostatni okres był dla Ciebie ciężki w Płocku?
Kolejny mecz 10 kwietnia przeciwko Stali Rzeszów!
Fot. Sebastian Wiciński / Wisła Płock S.A.