Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą wygodę użytkowania. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i spełniają takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię, gdy wracasz na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Z dalekiego Kamerunu na urlop do rodzinnego Ościsłowa
Zredagował(a) Barbara Tokarska on 1 października 2020
Z dalekiego Kamerunu na urlop do rodzinnego Ościsłowa przyjechała siostra Teodora Grudzińska – pasjonistka ze Zgromadzenia Sióstr Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa i misjonarka.
Siostra Teodora na misjach pracuje już ponad 30 lat, a 50 lat jest zakonnicą. W audycji “Gość Dnia” opowiedziała o swojej pracy wśród plemion afrykańskich m. in. BAKA (Pigmeje), KAKO, BORORO (muzułmanie) i innych.
Praca w Afryce jest bardzo trudna. Nie ma prądu, jest tam inna mentalność ludzi i niestety możliwość zakażenia się bardzo groźnymi chorobami – HIV, gruźlicą. Sama Siostra wiele już razy zachorowała na malarię.
Siostra Teodora gorąco też zachęca do adopcji dzieci z Kamerunu tzw. adopcji na odległość. Prosi też – zawsze skromnie o wsparcie swojej misji, gdyż brakuje tam wszystkiego.
Osoby zainteresowane pomocą mogą kontaktować się z domem rodzinnym Siostry Teodory w Ościsłowie oraz poprzez Zgromadzenie Sióstr Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa ul. Husarii 55/57; 02-951 Warszawa; PKO BP S.A. 79 1020 1013 0000 0902 0112 1490 z dopiskiem Kamerun – s. Teodora.
Foto: Archiwum S. T. Grudzińskiej